Okres dorastania inaczej możemy nazwać czasem dojrzewania. Spotykając się z Rodzicami, często samo słowo „dojrzewanie” budzi lęk i myśli, które rodzą niepokój. Skąd to przekonanie, że jest to wyjątkowo trudny czas, patrząc na wcześniejsze fazy rozwoju młodego człowieka ? Myślę, że niepokój wynika przede wszystkim z wielości i gwałtowności zmian jakie zachodzą nie tylko w młodym człowieku, który mierzy się z dojrzewaniem, ale także w całym systemie rodzinnym, gdyż każdy z członków rodziny wpływa na siebie nawzajem. Zmiana jednego, powoduje zmianę drugiego. To naturalne, że system rodzinny wystawiony jest na pewno rodzaju zaburzenie równowagi. Dlatego w tym artykule spróbuję opisać zmiany oraz naturalne procesy jakie występują w tym czasie.

Okres
adolescencji to czas przejściowy pomiędzy byciem „jeszcze” dzieckiem, a „już”
dorosłym. Skoro jest to przejściowe to wahania od jednego bieguna do drugiego
są całkowicie zrozumiałe. W młodym człowieku, w zależności od zaistniałych
sytuacji działają te przeciwstawne siły, albo „ku dziecku”, albo „ku
dorosłemu”. Dlatego tak często w nas dorosłych powstaje konflikt, który jest
odzwierciedleniem tej ambiwalencji. Zadajemy sobie wtedy pytanie czy mam traktować
dorastającego już jak dorosłego, czy jeszcze jak dziecko ?
Przeprowadziłam ankietę wśród 100 uczniów ostatniej klasy gimnazjum i szkoły
podstawowej. Na pytanie co dla nich oznacza okres dojrzewania, większość
odpowiedzi oscylowała wokół słowa „chaos”, „niezrozumienie”, „zmiana”. Jest
prawdą, że ilość zmian zachodzących w młodym organizmie jest ogromna. Zmiany
fizjologiczne, skutkiem czego są skoki i zmiany hormonalne, a co za tym idzie
zmiany w wyglądzie , nie zawsze takie, jakie młody człowiek sobie wymarzył.
Pojawia się zmienność nastrojów oraz i gwałtowność. W jednej chwili możemy być
świadkami złości, po czym za chwilę zobaczymy głęboki smutek czy śmiech przez
zły. To również jest naturalne. Często jednak u młodych występuje obniżony
nastrój, bardzo zbliżony do depresji. Temu warto się przyglądać, by reagować
kiedy będzie to naprawdę konieczne. Obniżony nastrój to jednocześnie wpływ
hormonów, kształtującego się przekonania o sobie samym, wymaganiami środowiska
czy systemu edukacji. To z czym bardzo często można się spotkać u młodych osób
to zaniżone poczucie wartości. Młody człowiek styka się wtedy z oczekiwaniami
nie tylko najbliższych, ale także nauczycieli, rówieśników, osób znaczących.
Oczekiwania są niestety zbyt duże do aktualnej kondycji tego okresu. To
szczególny czas kształtowania się poczucia tożsamości. Adolescent szuka wtedy
odpowiedzi na pytania: „Jaki jestem”, „Jaki chcę być”, „Kim jestem”, „Jaki jest
mój cel życiowy”? Te pytania pojawiają się często niezależnie od świadomości,
ale wymagają od młodego człowieka świadomej odpowiedzi na nie wszystkie.

Relacyjność w tym okresie również ulega zmianie. Rodzic czy osoba znacząca przestaje być autorytetem, a zdanie często zostaje odrzucane. Grupą odniesienia w tym wieku jest są przede wszystkim rówieśnicy, dlatego przynależność do grupy kolegów, „paczki” jest niezwykle ważna. Co więcej odrzucenie od grupy rówieśniczej, jest na tyle bolesne że może powodować zaburzenia depresyjne. Należy pamiętać, że pod płaszczem odrzucenia autorytetu, jest jednocześnie pragnienie bliskości z Rodzicem. To jeden z paradoksów okresu dojrzewania. To przejaw ambiwalencji, o której wspominałam powyżej.

W takim razie jak towarzyszyć dziecku, które dorasta ? ?
– Bądź i dawaj sygnały dziecku, że jesteś dla niego by go wspierać
– Bądź, ale nie wyręczaj i nie decyduj za niego
– Pozostaw mu przestrzeń na to, by popełnił błąd
– Słuchaj, ale nie oceniaj. Masz prawo wyrazić własne zdanie. Dziecko też ma takie prawo.
– Mów o tym co cię niepokoi w zachowaniu dziecka. Odzwierciedlaj jego emocje.
– Nie wymagaj więcej, niż może i potrafi
Daria Stylińska
psycholog, psychoterapeuta