21 września uczniowie klas 2 i 3 KSP wyruszyli na spektakl w teatrze Rampa. Dodatkową atrakcją dla wielu uczniów był przejazd komunikacją miejską 🙂 Nienagannie ubrani, jak przystało na uczniów naszej szkoły, wspólnie obejrzeliśmy spektakl oparty na legendarnej ,,Neverending story”. Towarzyszyli nam ks. Kazimierz oraz s. Renata.
Wycieczka do ZOO
7 czerwca klasy 1 i 3 KSP odwiedziły warszawskie ZOO. Podczas pobytu uczniowie uczestniczyli w warsztatach pt.: ,,Karmienie zwierząt”. W trakcie zajęć dzieci poznały egzotyczne hodowlane zwierzęta (węża, żółwia, agamę brodatą, patyczaki i ślimaki). Radośni i szczęśliwi wrócili do szkoły.
Wycieczka na Stare Miasto
26 kwietnia klasy 1-3 KSP ruszyły na Stare Miasto tropem warszawskich legend. Uczniowie podjęli zadania związane z legendami: ,,O Bazyliszku”, ,, O Złotej kaczce” oraz ,,O Warsie i Sawie”. Pomimo obaw, pogoda dopisała. Na zakończenie z przyjemnością wszyscy spałaszowali pizzę:)
Tam gdzie król piechotą nie chodził.
(Wycieczka klasowa do Sandomierza i Kazimierza Dolnego.)
Każdy z mężnych rycerzy i pięknych białogłowych stawił się zgodnie ze wschodem słońca na zbiórkę. Wyruszyliśmy w drogę, która przepełniona była chrapaniem jak i donośnym śmiechem.
Pierwszą stacją – Sandomierz. Miasto handlu i zagadek. Najpierw przedstawiono nam historię, najciekawsze miejsca. Nasz Bard przydrożny opowiadał nam o dzielnej Halinie, która swe serce wyjąwszy na rękaw, ocaliła Sandomierz przed Tatarami. Rycerze zostali przyodziani w najróżniejsze zbroje i miecze, a damy dworu przywdziały suknie. Ojciec Mateusz duchem z nami będąc, pomógł nam odnaleźć rękawiczki Królowej Jadwigi. Zwieńczeniem dnia był wieczór pełen rozmów i biesiady.
Następna przystań – miasto, które Kazimierz Wielki zastał drewniane i zostawił murowane. Wąwozem przeprawiliśmy się do rynku. Zwiedziliśmy kościół, w którym Król Kazimierz zostawił poroże jelenia ozdabiając je złotą oprawą. Góra Trzech Krzyży okazała się być żadnym wyzwaniem dla krzepkiej michalickiej młodzieży. Złożyliśmy wizytę w Zamku królewskim, gdzie posłyszeliśmy o romansie Kazimierza i Estery. Przyszło nam wejść na Basztę i obserwować widok miasta. Naszą ostatnią przygodą był rejs po Wiśle. Powrót do domu minął niespodziewanie szybko. Rycerze i Białogłowy zakonu Marka Waleczne Serce wrócili szczęśliwi, lecz zmęczeni.
Amelia Szydłowska
7a w Hulakula
W dniu 7.11.2018r klasa VII odbyła wycieczkę do lokalu Hulakula. Podróż autobusem i tramwajem w tak doborowym towarzystwie trwała nadspodziewanie krótko. Gdy dotarliśmy na miejsce cała klasa ruszyła z radością do zabawy kręglami. Uczniowie bardzo chętnie i aktywnie uczestniczyli w rzutach kulami. Niektórym udało się strącić mistrzowsko wszystkie kręgle 🙂
Po zabawie wybraliśmy się na wspólny obiad po którym lekko zmęczeni ale najedzeni w spokoju wyruszyliśmy w drogę powrotną do Marek.
Na szczególną uwagę zasługuje udział w zabawie naszego byłego ucznia Józefa Kotowskiego, który wspólnie z nami czynnie i z radością uczestniczył we wspólnej zabawie.
Wycieczka integracyjna KSP – klasy IV, V, VI na Roztoczu
Dzień pierwszy
Wyjeżdżamy ze szkoły o 6:30 rano.
W podróży rozmawiamy, śmiejemy się, trochę gapimy się w telefony. W połowie drogi robimy krótką przerwę. Później zwiedzamy „Rezerwat Natury Szklarnia”. Piękny, zielony las. Pachniało drzewami i grzybami. Ruszamy dalej. Następny przystanek, to laboratoria w Ośrodku Naukowym ZOOM. Oglądamy kolejne pomieszczenia, mnie najbardziej podobało się laboratorium recyclingu. Kamera termowizyjna też była super.
Na koniec dnia docieramy do Nadrzecza. Kolacja, kopiemy piłkę, idziemy spać.
W środku nocy, w jednej z łazienek rozszczelnił się zawór ciepłej wody pod umywalką, zalewając wodą całe piętro i parter. Ewakuacja! Do łóżek wracamy po dwóch godzinach. Wszystko kończy się szczęśliwie.
Dzień drugi
Po zarwanej nocy wstajemy o 7:30. Śniadanie. Ruszamy w drogę do parku linowego. Spędzamy tam kilka godzin, po czym idziemy na sumo i mega piłkarzyki. Śmiechu jest co niemiara. Kolejna atrakcja to zagadka kryminalna. Powiało grozą… Szukamy mordercy wilka…
Powrót do ośrodka o siedemnastej. Kolacja i ruszamy na disco. Nasza klasa rozkręca całą zabawę. Jest super!
Idziemy spać. Kolejna noc mija bez przygód.
Dzień trzeci
Rano o 8:00 ruszamy w drogę do domu. Po drodze meldujemy się w Zamościu. Zwiedzamy miasto przez kilka godzin. Całe szczęście dostajemy też przerwę na samodzielną rundę wokół rynku. Dokładnie oglądamy stragany z pamiątkami.
Popołudniem – obiad. Nie ma to jak rosół, ziemniaki i schabowy…
I jedziemy dalej, bo droga do domu daleka. Późną nocą docieramy do Marek. Rodzice już na nas czekają…
Wyjazd był bardzo udany. Myślę, że wszyscy świetnie się razem bawili.
Cel wycieczki (integracja) – WYKONANY!! ?
Tekst: Rafał Bławdziewicz
Foto: Paweł Mierzejewski